Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2011
Dystans całkowity: | 376.81 km (w terenie 78.00 km; 20.70%) |
Czas w ruchu: | 19:14 |
Średnia prędkość: | 19.59 km/h |
Suma podjazdów: | 370 m |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 37.68 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 29 marca 2011
3 Stawy i Paderewa
Na kolarce. Jak na mnie to całkiem żwawo było. Początek wiosny i już się rozpanoszyli rolkarze na dolinie:)
Na kolarce. Jak na mnie to całkiem żwawo było. Początek wiosny i już się rozpanoszyli rolkarze na dolinie:)
Dane wycieczki:
30.60 km (0.00 km teren) czas: 01:08 h avg:27.00 km/h
Niedziela, 27 marca 2011
Katowice Ligota - Lasy murckowskie - Lędziny - Klimont - Lasy murckowskie - Murcki - Kostuchna - Ligota
Rano na Lędziny i Górę Klimont zjeść batonika i z powrotem.
Rano na Lędziny i Górę Klimont zjeść batonika i z powrotem.
Dane wycieczki:
48.29 km (30.00 km teren) czas: 02:36 h avg:18.57 km/h
Sobota, 26 marca 2011
Katowice Ligota - 3 Stawy - Nikiszowiec - Giszowiec - Wesoła - Murcki - Kostuchna - Ochojec - Ligota
Po ostatnich kilku zakupach w końcu poskładałem 3 rowery i na każdym mogę jechać w każdej w chwili bez zmian siodełek czy innego cudowania:) No i każdy rower ma licznik:)
Dzisiaj rano bieganie, na AWF-ie i w okolicy luźne 10km. A otem przetestować szosę. Bo dzięki pompce z LIDLa w końcu nabiłem kolarzówie 8 atmosfer:) Niestety padało, ale co tam. Miały być kółka po Dolinie, ale tam dziś kolejny maraton himalajski to nie chciałem przeszkadzać biegaczom i pojechałem na Nikisz i dalej, tak żeby wyszło ładne kółko.
Po ostatnich kilku zakupach w końcu poskładałem 3 rowery i na każdym mogę jechać w każdej w chwili bez zmian siodełek czy innego cudowania:) No i każdy rower ma licznik:)
Dzisiaj rano bieganie, na AWF-ie i w okolicy luźne 10km. A otem przetestować szosę. Bo dzięki pompce z LIDLa w końcu nabiłem kolarzówie 8 atmosfer:) Niestety padało, ale co tam. Miały być kółka po Dolinie, ale tam dziś kolejny maraton himalajski to nie chciałem przeszkadzać biegaczom i pojechałem na Nikisz i dalej, tak żeby wyszło ładne kółko.
Dane wycieczki:
28.20 km (0.00 km teren) czas: 01:15 h avg:22.56 km/h
Wtorek, 22 marca 2011
Po Dolinie Trzech Stawów, Parku Kościuszki i znowu po Dolinie
Dane wycieczki:
32.46 km (0.00 km teren) czas: 01:50 h avg:17.71 km/h
Czwartek, 17 marca 2011
Dolina 3 stawów i Park Kościuszki
Krótki test nowego licznika i czołówki. Oba zdały egzamin, a nawet współpracują ze sobą, bo czołówka doświetla licznik:)
Krótki test nowego licznika i czołówki. Oba zdały egzamin, a nawet współpracują ze sobą, bo czołówka doświetla licznik:)
Dane wycieczki:
17.50 km (4.00 km teren) czas: 00:55 h avg:19.09 km/h
Niedziela, 13 marca 2011Kategoria 50 km
Katowice Ligota - Panewniki - Wymysłów - Kochłowice - Wymysłów - Kochłowice - Wymysłów - Chudów - Mikołów - Kamionka - Katowice Zadole - Ligota
Drugi dzień z rzędu rower wygrywa z bieganiem, no i po raz kolejny przejeżdżam więcej niż planowałem. Na trasie szybko umawiam się z Łukaszem i w oczekiwaniu na nieg robię sobie dwie rundki od ronda do Owsianej na rynek w Kochłowicach i w okolicznej stadninie robię zdjęcie ciekawemu koniowi. On tylko jak wyciągłem aparat zastygnął w jednej pozie poruszył sie dopiero jak go schowałem.
Jedziemy sobie do Chudowa, ale inaczej bo troszkę bardziej asfaltem. Po drodze jeszcze znajdujemy popsute tory. Są na zdjęciach poniżej, moze ktoś wie czemu tak się stało:)
Z Chudowa do Mikołowa przez trzy górki i to całkiem żwawo jak na nas. A na mikołowskim rynku ciekawostka - jarmark staroci. Nie tak wielki jak ten bytomski, ale całkiem fajny.
Pozujący konik
Popsute tory
Targ staroci na mikołowskim rynku
Drugi dzień z rzędu rower wygrywa z bieganiem, no i po raz kolejny przejeżdżam więcej niż planowałem. Na trasie szybko umawiam się z Łukaszem i w oczekiwaniu na nieg robię sobie dwie rundki od ronda do Owsianej na rynek w Kochłowicach i w okolicznej stadninie robię zdjęcie ciekawemu koniowi. On tylko jak wyciągłem aparat zastygnął w jednej pozie poruszył sie dopiero jak go schowałem.
Jedziemy sobie do Chudowa, ale inaczej bo troszkę bardziej asfaltem. Po drodze jeszcze znajdujemy popsute tory. Są na zdjęciach poniżej, moze ktoś wie czemu tak się stało:)
Z Chudowa do Mikołowa przez trzy górki i to całkiem żwawo jak na nas. A na mikołowskim rynku ciekawostka - jarmark staroci. Nie tak wielki jak ten bytomski, ale całkiem fajny.
Pozujący konik
Popsute tory
Targ staroci na mikołowskim rynku
Dane wycieczki:
67.75 km (20.00 km teren) czas: 03:20 h avg:20.32 km/h
Sobota, 12 marca 2011Kategoria 50 km
Katowice Ligota - Zadole - Panewniki - Kamionka - Mikołów - Zarzecze - Podlesie - Kostuchna - Murcki - Kostuchna - Zarzecze - Kamionka - Panewniki - Ligota
Chyba najpiękniejszy dzień w tym roku. Tak bez celu się kręciłem po okolicy. W terenie sporo błota to bardziej asfaltami. W Mikołowie znajduję armatę, a myślałem, że w centrum tego miasta już mnie nic nie zaskoczy. W okolicy Rybaczówki spotykam Dorotę i razem jedziemy jeszcze spory kawałek "tlenowo":)
Chyba najpiękniejszy dzień w tym roku. Tak bez celu się kręciłem po okolicy. W terenie sporo błota to bardziej asfaltami. W Mikołowie znajduję armatę, a myślałem, że w centrum tego miasta już mnie nic nie zaskoczy. W okolicy Rybaczówki spotykam Dorotę i razem jedziemy jeszcze spory kawałek "tlenowo":)
Dane wycieczki:
64.45 km (16.00 km teren) czas: 03:11 h avg:20.25 km/h
Wtorek, 8 marca 2011
Katowice Ligota - Załęska Hałda - Chorzów Klimzowiec - Centrum - WPKiW - Załęska Hałda - Ligota
Po prezent na dzień kobiet. Wziąłem Basica, ale zapomniało mi się, że ma noski, bo z przyzwyczajenia ubrałem spd. Już mi się nie chciało wracać to potestowałem takie rozwiązanie. Okazało się, że można tak jechać:)
A wracając na parkowej alejce coś mi się zaczęło przeskakiwać w okolicach pedała/korby. Chciałem wyciągnąć buta z noska i zobaczyć o co chodzi. I trochę się zdziwiłem, gdy na bucie w dalszym dyndał mi pedał wraz z ramieniem korby:) Na szczęście udało się to przykręcić i już spokojnie dojechałem do domku.
Po prezent na dzień kobiet. Wziąłem Basica, ale zapomniało mi się, że ma noski, bo z przyzwyczajenia ubrałem spd. Już mi się nie chciało wracać to potestowałem takie rozwiązanie. Okazało się, że można tak jechać:)
A wracając na parkowej alejce coś mi się zaczęło przeskakiwać w okolicach pedała/korby. Chciałem wyciągnąć buta z noska i zobaczyć o co chodzi. I trochę się zdziwiłem, gdy na bucie w dalszym dyndał mi pedał wraz z ramieniem korby:) Na szczęście udało się to przykręcić i już spokojnie dojechałem do domku.
Dane wycieczki:
28.00 km (0.00 km teren) czas: 01:30 h avg:18.67 km/h
Niedziela, 6 marca 2011Kategoria opony terenowe
Katowice Ligota - 3 Stawy - Park Kościuszki - Brynów - Załęska Hałda - Załężę - WPKiW - Tauzen - Załęże - Załęska Hałda - Ligota
Wycieczka z Józkiem i Łukaszem. Tak w sumie jak zwykle Dolinka 3 Stawów, Park Kościuszki i WPKiW. Tam coś się Józkowi odkręca, ale sobie to przykręcił:) A z Łukaszem dobrze jeździć bo zawsze ma wszystko w plecaku. I skorzystałem z herbaty i cieplutkich rękawiczek. Dwa kółeczka po parku w dostojnym tempie no i jeszcze jedziemy na posiłek potreningowy:)
Wycieczka z Józkiem i Łukaszem. Tak w sumie jak zwykle Dolinka 3 Stawów, Park Kościuszki i WPKiW. Tam coś się Józkowi odkręca, ale sobie to przykręcił:) A z Łukaszem dobrze jeździć bo zawsze ma wszystko w plecaku. I skorzystałem z herbaty i cieplutkich rękawiczek. Dwa kółeczka po parku w dostojnym tempie no i jeszcze jedziemy na posiłek potreningowy:)
Dane wycieczki:
37.56 km (3.00 km teren) czas: 02:14 h avg:16.82 km/h
Środa, 2 marca 2011
3 Stawy i Park Kościuszki
Dane wycieczki:
22.00 km (5.00 km teren) czas: 01:15 h avg:17.60 km/h