Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2010
Dystans całkowity: | 505.49 km (w terenie 136.00 km; 26.90%) |
Czas w ruchu: | 25:00 |
Średnia prędkość: | 20.22 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 42.12 km i 2h 05m |
Więcej statystyk |
Sobota, 3 kwietnia 2010
Katowice Ligota - Park Kosciuszki - SCC - WPKiW - Tauzen - Załęska Hałda - Witosa - Wielkie Hajduki
Wyskoczyły jakieś zakupy do zrobienia. Na szczęście w Silesii otworzyli już parking rowerowy. To mogłem się spokojnie pobujać po sklepach w kasku i espedach. Potem bardzo okrężnie przez park na ogródek na jedno z wielu spotkań rodzinnych w tym czasie. Miło przyjemnie ciasto, herbatka. Został ostatni cel podróż do babci no i na mecz oczywiście. Ale sierota się zgubiłem w lesie. Czas gonił i sporo trzeba było nadrobić. A dzisiaj miało być spokojnie po porannym bieganiu. No i było cały czas, tylko ta końcówka raczej na dobicie niż regenrację. Ale czego się nie robi by zdążyć na mecz ukochanej drużyny:)
Wyskoczyły jakieś zakupy do zrobienia. Na szczęście w Silesii otworzyli już parking rowerowy. To mogłem się spokojnie pobujać po sklepach w kasku i espedach. Potem bardzo okrężnie przez park na ogródek na jedno z wielu spotkań rodzinnych w tym czasie. Miło przyjemnie ciasto, herbatka. Został ostatni cel podróż do babci no i na mecz oczywiście. Ale sierota się zgubiłem w lesie. Czas gonił i sporo trzeba było nadrobić. A dzisiaj miało być spokojnie po porannym bieganiu. No i było cały czas, tylko ta końcówka raczej na dobicie niż regenrację. Ale czego się nie robi by zdążyć na mecz ukochanej drużyny:)
Dane wycieczki:
30.15 km (3.00 km teren) czas: 01:20 h avg:22.61 km/h
Piątek, 2 kwietnia 2010Kategoria opony terenowe
Ligota - Panewniki - Kochłowice - Wielkie Hajduki - Panewniki - Zadole - Brynów - Ligota
Żeby nie było, że przez bieganie zapomniałem jak się jeździ na rowerze, to trzecia wycieczka w przeciągu tygodnia. I dystans na rowerze w tym roku już prawie taki sam jak biegowy:) Trasa spontaniczna, ale całkiem ładnie się układała.
Żeby nie było, że przez bieganie zapomniałem jak się jeździ na rowerze, to trzecia wycieczka w przeciągu tygodnia. I dystans na rowerze w tym roku już prawie taki sam jak biegowy:) Trasa spontaniczna, ale całkiem ładnie się układała.
Dane wycieczki:
35.00 km (2.00 km teren) czas: 01:31 h avg:23.08 km/h