Wtorek, 14 lipca 2009Kategoria 50 km, semi-slicki
Katowice Ligota - 3 Stawy - Bogucice - Czeladź - Sosnowiec - Będzin - Dąbrowa Górnicza - Pogoria - Będzin - Czeladź - Katowice Dąbrówka Mała - Zawodzie - 3 Stawy - Ligota
Pogoria IV




Pogoria III

Park Zielona
Pogoria IV




Pogoria III

Park Zielona

Dane wycieczki:
86.56 km (15.00 km teren) czas: 04:09 h avg:20.86 km/h
Poniedziałek, 13 lipca 2009Kategoria semi-slicki
Po Katowicach
Dane wycieczki:
25.73 km (10.00 km teren) czas: 01:18 h avg:19.79 km/h
Niedziela, 12 lipca 2009Kategoria 50 km, Góry, opony terenowe
Wisła Uzdrowisko - Przełęcz Szarcula - Kubalonka - Kiczory - Stożek - Bahenec - Pisek - Polanka - Girova - Na Dilku - Bukovec - Istebna - Kubalonka - Szarcula - Wisła
Wycieczka zaczęła sie już w pociągu, gdzie wzbudzamy popłoch na dworcu i udaje się nam zatrzymać ruszający pociąg:) Początek na rowerach też nie byle jaki, bo od podjazdu na Kubalonkę przy zameczku. Na Stożek bardzo fajna trasa, poza momentami ze zrywką drzew. W Czechach trasa przyjemna z pięknymi widokami po drodze i szybkim zjazdem do Piska. Na Girovej dłuższa przerwa. I orientujemy się, ze czasu nie mamy tak naprawdę zbyt dużo. Więc było troche emocji. Ale dojeżdżamy na dworzec z 20 minutowym zapasem. Podróż powrotna pociągiem też miała swój urok:) Świetna wycieczka całkiem sporą ekipą.
Pierwsze podjazdy

Lustro

W drodze na Stożek

Cośtam z kamieni


Beskidy

Na szlaku


Żart leśnika

Standardowe zdjęcie w okolicach Stożka

Na szlaku

Punkt widokowy wycieczki




Mapka w Czechach

Na Girova

Panorama z tego miejsca:)
Wycieczka zaczęła sie już w pociągu, gdzie wzbudzamy popłoch na dworcu i udaje się nam zatrzymać ruszający pociąg:) Początek na rowerach też nie byle jaki, bo od podjazdu na Kubalonkę przy zameczku. Na Stożek bardzo fajna trasa, poza momentami ze zrywką drzew. W Czechach trasa przyjemna z pięknymi widokami po drodze i szybkim zjazdem do Piska. Na Girovej dłuższa przerwa. I orientujemy się, ze czasu nie mamy tak naprawdę zbyt dużo. Więc było troche emocji. Ale dojeżdżamy na dworzec z 20 minutowym zapasem. Podróż powrotna pociągiem też miała swój urok:) Świetna wycieczka całkiem sporą ekipą.
Pierwsze podjazdy

Lustro

W drodze na Stożek

Cośtam z kamieni


Beskidy

Na szlaku


Żart leśnika

Standardowe zdjęcie w okolicach Stożka

Na szlaku

Punkt widokowy wycieczki




Mapka w Czechach

Na Girova

Panorama z tego miejsca:)

Dane wycieczki:
83.53 km (35.00 km teren) czas: 05:18 h avg:15.76 km/h
Piątek, 10 lipca 2009Kategoria 100 km, opony terenowe
Katowice Ligota - Wielkie Hajduki - Ligota
Katowice Ligota - Kostuchna - Tychy Mąkołowiec - Żwaków - Paprocany - Kobiór - Piasek - Pszczyna - Kobiór - Paprocany - Tychy Mąkołowiec - Katowice Podlesie - Ligota
Nocny wyjazd do Pszczyny. Stał pod znakiem zapytania ze względu na mizerne zainteresowanie i pogodę. Ale udało się:) Spotkaliśmy się w trójkę z Józkiem i Piotrkiem na Kostuchnie. Jak się okazało wycieczka nie musi zaczynać się o świcie, żeby na nią zaspać. Jedziemy głównie terenem. I jedzie się bardzo przyjemnie. W czasie jazdy przez las motywem przewodnim były horrory:) Oczywiście omijamy Babczyną Dolinę. W Pszczynie na rynku bardzo spokojnie, choć pojawiły się miłe dla ucha dźwięki. Jemy wszystko co mamy i pijemy herbatkę Józka. Robimy jakieś foty i filmiki na rynku i pod zamkiem. Chyba wzbudzamy niemałe zainteresowanie bo pojawia się straż miejska, policja i ochrona. Wracamy inaczej, i tam nawet jakieś oesy były. W okolicach Podlesia, wszyscy ziewają i niby nikomu nie chcę się podjeżdżać na Kostuchnę. Ale padło hasło premia górska i zaczęły dziać się szalone rzeczy:) Jeśli chodzi o wolę walki to Tour de France może się schować:)
No i kolejna stówka.
Tak było w lesie

Chyba stojaki rowerowe w Pszczynie, nie wiem jeszcze jak działają






Chyba pora już wracać:)
Katowice Ligota - Kostuchna - Tychy Mąkołowiec - Żwaków - Paprocany - Kobiór - Piasek - Pszczyna - Kobiór - Paprocany - Tychy Mąkołowiec - Katowice Podlesie - Ligota
Nocny wyjazd do Pszczyny. Stał pod znakiem zapytania ze względu na mizerne zainteresowanie i pogodę. Ale udało się:) Spotkaliśmy się w trójkę z Józkiem i Piotrkiem na Kostuchnie. Jak się okazało wycieczka nie musi zaczynać się o świcie, żeby na nią zaspać. Jedziemy głównie terenem. I jedzie się bardzo przyjemnie. W czasie jazdy przez las motywem przewodnim były horrory:) Oczywiście omijamy Babczyną Dolinę. W Pszczynie na rynku bardzo spokojnie, choć pojawiły się miłe dla ucha dźwięki. Jemy wszystko co mamy i pijemy herbatkę Józka. Robimy jakieś foty i filmiki na rynku i pod zamkiem. Chyba wzbudzamy niemałe zainteresowanie bo pojawia się straż miejska, policja i ochrona. Wracamy inaczej, i tam nawet jakieś oesy były. W okolicach Podlesia, wszyscy ziewają i niby nikomu nie chcę się podjeżdżać na Kostuchnę. Ale padło hasło premia górska i zaczęły dziać się szalone rzeczy:) Jeśli chodzi o wolę walki to Tour de France może się schować:)
No i kolejna stówka.
Tak było w lesie

Chyba stojaki rowerowe w Pszczynie, nie wiem jeszcze jak działają






Chyba pora już wracać:)

Dane wycieczki:
104.19 km (60.00 km teren) czas: 05:28 h avg:19.06 km/h
Czwartek, 9 lipca 2009Kategoria opony terenowe
Katowice Ligota - Mikołów Dolina Jamny - Wymysłów - Panewniki - Ligota
Gdzieś po 1,5 km złapała mnie ulewa. Taktycznie przeczekanie po kilkunastu minutach stawało się nudne to trochę pojeździłem. A po jakimś czasie nawet przestało padać.
Deszczyk

Mikołowskie lasy i pola

W Dolinie Jamny

Gdzieś w lasach panewnickich
Gdzieś po 1,5 km złapała mnie ulewa. Taktycznie przeczekanie po kilkunastu minutach stawało się nudne to trochę pojeździłem. A po jakimś czasie nawet przestało padać.
Deszczyk

Mikołowskie lasy i pola

W Dolinie Jamny

Gdzieś w lasach panewnickich

Dane wycieczki:
29.13 km (20.00 km teren) czas: 01:35 h avg:18.40 km/h
Wtorek, 7 lipca 2009
Załatwianie różnych spraw
Dane wycieczki:
12.73 km (2.00 km teren) czas: 00:35 h avg:21.82 km/h
Poniedziałek, 6 lipca 2009Kategoria 50 km, opony terenowe
Ligota - 3 Stawy - Lasy Murckowskie - Kostuchna - Sopelek - Podlesie - Mikołów Rynek - Planty - Kamionka - Starganiec - Zadole - Ochojec - Lasy Murckowskie - 3 Stawy - Ligota
Powoli i spokojnie:)
Powoli i spokojnie:)
Dane wycieczki:
52.34 km (35.00 km teren) czas: 03:25 h avg:15.32 km/h
Niedziela, 5 lipca 2009Kategoria 100 km, 50 km, Jura, opony terenowe
Olkusz - Osiek - Zawada - Paczółtowice - Dolina Racławki - Dubie - Dolina Będkowska - Ojców - Pieskowa Skała - Wola Kalinowska - Ojców - Biały Kościół - Zelków - Bolechowice - Dolina Bolechowicka - Karniowice - Kobylany - Dolina Kobylańska - Bolechowice - Zabierzów
Miały być góry. Ale ze względu na intensywne, ewentualne opady wybieramy Dolinki. Mi tam pasuje:) Na jurze zawsze fajnie, no i większa szansa na stówkę. Pogoda była bardzo fajna, jedynie stopy zmokły i to kilkukrotnie. Trasa urozmaicona bo jedziemy wszystkimi mozliwymi kolorami szlaków pieszych, rowerowych, jakimiś konnymi no i poza szlakami. Także były: asfalt, szuter, piaski, błoto, woda, kamienie, trawa, pola, bezdroża. Może jedynie płaskich terenów brakowało bo co chwilę tylko z górki albo pod górkę. Wycieczka miała znamiona rajdu przygodowego, głównie przez przeprawy wodne, ale też jazdę na orientację, wspinaczkę czy zadanie specjalne polegające na utrzymaniu niezłej średniej po pizzy:) To nam się chyba udalo, bo prawie samochody wyprzedzaliśmy wtedy. Co ciekawe koniec wycieczki zmęczony byłem nie tyle fizycznie co nawigacyjnie i jakoś nie potrafiłem się zebrać. Dobrze się jeździ z kompasem pod ręką, gdy można szybko na niego spojrzeć i się upewnić czy dobrze jedziemy. Acz w pociągach radze uważać:) Na duży plus laminowana mapa Compassu. Dwie wycieczki i zero rozdarć co zwyklym mapom tej firmy się jeszcze nie udalo:)
W czasie wycieczki ujawniły się dwa nowe pomysły, wkrótce zostaną zrealizowane!
Zjazd podjazd i tak cały czas


Jeden z wielu fajnych mostków

Rzeczka

A tam było przefajnie:)


To się udało jakoś ominąć

Wspinaczka?


Rzeczka

Piotrek jeszcze nie wie, że i tak buty będą mokre:)

Szlak rowerowy


OPN

Pieskowa Skała

Maczuga Herkulesa i jedna z ładniejszych dróg wojewódzkich


Na podjeździe

A tu już było ostro


Był w tym jakiś dramatyzm:)

I gdzie teraz?:)

W Dolinie Kobylańskiej

Jura


Miały być góry. Ale ze względu na intensywne, ewentualne opady wybieramy Dolinki. Mi tam pasuje:) Na jurze zawsze fajnie, no i większa szansa na stówkę. Pogoda była bardzo fajna, jedynie stopy zmokły i to kilkukrotnie. Trasa urozmaicona bo jedziemy wszystkimi mozliwymi kolorami szlaków pieszych, rowerowych, jakimiś konnymi no i poza szlakami. Także były: asfalt, szuter, piaski, błoto, woda, kamienie, trawa, pola, bezdroża. Może jedynie płaskich terenów brakowało bo co chwilę tylko z górki albo pod górkę. Wycieczka miała znamiona rajdu przygodowego, głównie przez przeprawy wodne, ale też jazdę na orientację, wspinaczkę czy zadanie specjalne polegające na utrzymaniu niezłej średniej po pizzy:) To nam się chyba udalo, bo prawie samochody wyprzedzaliśmy wtedy. Co ciekawe koniec wycieczki zmęczony byłem nie tyle fizycznie co nawigacyjnie i jakoś nie potrafiłem się zebrać. Dobrze się jeździ z kompasem pod ręką, gdy można szybko na niego spojrzeć i się upewnić czy dobrze jedziemy. Acz w pociągach radze uważać:) Na duży plus laminowana mapa Compassu. Dwie wycieczki i zero rozdarć co zwyklym mapom tej firmy się jeszcze nie udalo:)
W czasie wycieczki ujawniły się dwa nowe pomysły, wkrótce zostaną zrealizowane!
Zjazd podjazd i tak cały czas


Jeden z wielu fajnych mostków

Rzeczka

A tam było przefajnie:)


To się udało jakoś ominąć

Wspinaczka?


Rzeczka

Piotrek jeszcze nie wie, że i tak buty będą mokre:)

Szlak rowerowy


OPN

Pieskowa Skała

Maczuga Herkulesa i jedna z ładniejszych dróg wojewódzkich


Na podjeździe

A tu już było ostro


Był w tym jakiś dramatyzm:)

I gdzie teraz?:)


W Dolinie Kobylańskiej

Jura



Dane wycieczki:
101.12 km (70.00 km teren) czas: 05:58 h avg:16.95 km/h
Sobota, 4 lipca 2009Kategoria opony terenowe
Ligota - Załęska Hałda - Kostuchna, Podlesie, Tychy Czułów - Ligota
Dane wycieczki:
36.58 km (21.00 km teren) czas: 01:39 h avg:22.17 km/h
Piątek, 3 lipca 2009
Ligota - Załęska Hałda - Panewniki - Kochłowice - Ligota
Dane wycieczki:
19.68 km (12.00 km teren) czas: 01:01 h avg:19.36 km/h